Po za­le­ca­nej serii za­bie­gów trwa­le po­zbę­dziesz się nie­chcia­ne­go owło­sie­nia z wy­bra­nej oko­li­cy ciała lub twa­rzy. Za­po­mnisz także o pro­ble­mie wra­sta­ją­cych wło­sków. Za­osz­czę­dzisz dużo czasu, który trze­ba by po­świę­cić na re­gu­lar­ne usu­wa­nie zbęd­ne­go owło­sie­nia in­ny­mi me­to­da­mi np. de­pi­la­to­rem lub ma­szyn­ką. Nie bę­dziesz także po­draż­niać, za­ci­nać i uszka­dzać skóry cią­głą de­pi­la­cją. Po­pra­wisz swój kom­fort, nie stre­su­jąc się od­ra­sta­niem zbęd­ne­go owło­sie­nia np. na wa­ka­cjach.

Za­bieg jest bar­dzo kom­for­to­wy, dzię­ki cią­głe­mu chło­dze­niu skóry kon­tak­to­wym szkłem sza­fi­ro­wym o sta­łej tem­pe­ra­tu­rze 1°C. Tem­pe­ra­tu­ra nie waha się sko­ko­wo, jak w in­nych la­se­rach. Jest stała, a spe­cjal­ny sys­tem chło­dze­nia sys­te­ma­tycz­nie od­bie­ra każdą nad­mia­ro­wą tem­pe­ra­tu­rę. Wciąż nie jest to stan­dard przy de­pi­la­cji la­se­ro­wej.

Za­bie­gi la­se­rem dio­do­wym Epil­Me są w pełni bez­piecz­ne. Nie wy­wie­ra­ją szko­dli­we­go dzia­ła­nia na or­ga­nizm czło­wie­ka. Wiąz­ka la­se­ra od­dzia­łu­je se­lek­tyw­nie i kon­tro­lo­wa­nie je­dy­nie na kon­kret­ne struk­tu­ry skóry i włosa. Jest cał­ko­wi­cie neu­tral­ny dla jej głęb­szych warstw. Za­bieg wy­ko­ny­wa­ny na cer­ty­fi­ko­wa­nym (i co­rocz­nie ser­wi­so­wa­nym u ofi­cjal­ne­go dys­try­bu­to­ra) sprzę­cie przez od­po­wied­nio prze­szko­lo­ne­go i do­świad­czo­ne­go Spe­cja­li­stę Ko­sme­to­lo­ga.

Za­bieg de­pi­la­cji la­se­ro­wej na od­kry­te lub opa­la­ne ob­sza­ry nie wy­ko­nu­je­my latem. Wy­jąt­kiem mogą być np. pachy, bi­ki­ni czy po­ślad­ki, ale trze­ba wtedy bez­względ­nie cał­ko­wi­cie zre­zy­gno­wać z eks­po­no­wa­nia tych ob­sza­rów na słoń­ce i za­kry­wać je grub­szy­mi ma­te­ria­ła­mi, które będą zu­peł­nie blo­ko­wać świa­tło sło­necz­ne.

Dla bez­pie­czeń­stwa za­bie­gi de­pi­la­cji la­se­ro­wej wy­ko­nu­je­my więc zwy­kle od paź­dzier­ni­ka do kwiet­nia, w za­leż­no­ści od in­ten­syw­no­ści na­sło­necz­nie­nia w danym roku.

Zwy­kle po za­bie­gu skóra wy­glą­da do­brze. Każda skóra jed­nak może re­ago­wać w in­dy­wi­du­al­ny spo­sób na wy­ko­na­ny za­bieg de­pi­la­cji la­se­ro­wej, dla­te­go moż­li­we są: ru­mień lub obrzęk oko­ło­miesz­ko­wy oraz uczu­cie cie­pła lub po­draż­nie­nia. Ob­ja­wy te zwy­kle ustę­pu­ją już po kilku go­dzi­nach od za­bie­gu.

Tak, wy­ma­ga­na jest seria za­bie­gów. W więk­szo­ści przy­pad­ków mi­ni­mum to 5 za­bie­gów, ale trze­ba mieć świa­do­mość, że może być ich po­trzeb­nych wię­cej np. 8. Pod­czas kon­sul­ta­cji Ko­sme­to­log z za­bie­gu na za­bieg oce­nia stan skóry i owło­sie­nia es­ty­mu­jąc, ile za­bie­gów bę­dzie jesz­cze za­pew­ne ko­niecz­nych.

Na ilość za­bie­gów klu­czo­wy wpływ ma sys­te­ma­tycz­ność ich wy­ko­ny­wa­nia do­kład­nie we­dług za­le­co­nych od­stę­pów cza­so­wych – od­chy­ły od za­le­ceń będą skut­ko­wać więk­szą ilo­ścią spo­tkań. Do­dat­ko­wo ważne jest także zre­zy­gno­wa­nie z su­ple­men­tów na po­rost wło­sów oraz próba za­cho­wa­nia rów­no­wa­gi hor­mo­nal­nej, która bę­dzie wpły­wać na sta­bi­li­za­cję cy­klów wzro­stu włosa.

Po serii za­bie­go­wej za­le­ca­my sys­te­ma­tycz­ny, co­rocz­ny za­bieg utrwa­la­ją­cy efek­ty. Ist­nie­je sporo osob­ni­czych ele­men­tów mo­gą­cych obu­dzić tzw. uśpio­ne miesz­ki wło­so­we m.in. zmia­ny hor­mo­nal­ne, przyj­mo­wa­ne leki i su­ple­men­ty, cho­ro­by, ciąża, me­no­pau­za, stres itd. Za­bie­gi sku­tecz­nie i trwa­le usu­wa­ją ak­tyw­ne miesz­ki wło­so­we, ale nie dzia­ła­ją na te nie­ak­tyw­ne – uśpio­ne.

Na po­cząt­ku sprawdź wcze­śniej­sze py­ta­nie o prze­ciw­wska­za­nia i upew­nij się, że wszyst­kie zo­sta­ły wy­klu­czo­ne. Na za­bieg przy­bądź bez ko­sme­ty­ków, kre­mów, an­ty­per­spi­ran­tów, per­fum i ma­ki­ja­żu na ob­sza­rze za­bie­go­wym.

Na 30 dni przed za­bie­giem zre­zy­gnuj z każ­dej formy wy­ry­wa­nia wło­sków – de­pi­la­to­ra, pasty, pę­se­ty, kre­mów. Mo­żesz bez pro­ble­mu ko­rzy­stać na­to­miast z kla­sycz­nej ma­szyn­ki, która ścina wło­ski me­cha­nicz­nie. Dzień przed za­bie­giem zgól me­cha­nicz­nie (ostrzem ma­szyn­ki – nie wy­ry­waj de­pi­la­to­rem, pastą czy pę­se­ta) miej­sca, które będą pod­da­ne za­bie­go­wi. Jeśli to Twój pierw­szy za­bieg w serii zo­staw nie­ogo­lo­ny ob­szar około 1x1cm, aby Ko­sme­to­log mógł oce­nić gru­bość i kolor wło­sów na danym ob­sza­rze i do­brać od­po­wied­nie pa­ra­me­try wyj­ścio­we. Przy ko­lej­nych za­bie­gach zgól owło­sie­nie na całym ob­sza­rze za­bie­go­wym.

Na mi­ni­mum 30 dni przed za­bie­giem zre­zy­gnuj z każ­dej formy opa­la­nia – im więk­sza róż­ni­ca ko­lo­ry­stycz­na mię­dzy skórą a wło­sem, tym za­bieg jest efek­tyw­niej­szy, przy­jem­niej­szy i bez­piecz­niej­szy. Na mi­ni­mum 14 dni przed za­bie­giem zre­zy­gnuj z sa­mo­opa­la­czy.

Osią­ga­ne efek­ty mogą róż­nić się in­dy­wi­du­al­nie u po­szcze­gól­nych osób i są za­leż­ne od m.in. wieku, stanu skóry, trybu życia, diety i su­ple­men­ta­cji, ak­tyw­no­ści fi­zycz­nych, cho­rób i ura­zów, po­zio­mu stre­su oraz po­stę­po­wa­nia i pie­lę­gna­cji przed i po za­bie­gach. Opty­mal­ne re­zul­ta­ty uzy­sku­je się po wy­ko­na­niu peł­nej, za­le­co­nej przez Spe­cja­li­stę serii oraz za­sto­so­wa­niu wszyst­kich wska­zań Spe­cja­li­sty.

Przez okres 4 ty­go­dni po za­bie­gu nie na­le­ży wy­sta­wiać oko­li­cy za­bie­go­wej na słoń­ce oraz za­bez­pie­czać ją kre­mem z fil­trem SPF50+. Przez 3 dni po za­bie­gu na­le­ży ogra­ni­czyć czyn­no­ści zwięk­sza­ją­ce cie­pło w miej­scu wy­ko­ny­wa­nia za­bie­gu, nie­wska­za­ne jest więc ko­rzy­sta­nie z sauny, duży wy­si­łek fi­zycz­ny oraz go­rą­ce ką­pie­le. Przez 3-5 dni po za­bie­gu ob­szar pod­da­ny de­pi­la­cji za­le­ca­my myć żelem bez­my­dło­wym i de­li­kat­nie osu­szać oraz sto­so­wać ko­sme­ty­ki ła­go­dzą­ce. Sprawdź też ko­niecz­nie jak przy­go­to­wać się do za­bie­gu, gdyż dzia­ła­nia po­za­bie­go­we będą jed­no­cze­śnie dzia­ła­nia­mi przed ko­lej­nym za­bie­giem w serii.

Ko­sme­to­log może za­le­cić po kilku wi­zy­tach zmia­nę sprzę­tu na tech­no­lo­gię la­se­ra alek­san­dry­to­we­go Cy­no­su­re (inna dłu­gość fali i ulep­szo­ne, bar­dzo kom­for­to­we krio-​chłodzenie po­wietrz­ne) w celu zwięk­sze­nia in­dy­wi­du­al­nych efek­tów za­bie­go­wych. Zwy­kle są to ostat­nie za­bie­gi w serii na już zna­czą­co prze­rze­dzo­ne wło­ski opor­ne na wiąz­kę świa­tła dio­do­we­go Epil­Me.

Aby cie­szyć się pięk­ną, gład­ką skórą czę­sto po usu­nię­ciu zbęd­ne­go owło­sie­nia warto za­mknąć także na­czyn­ka na ob­sza­rach za­bie­go­wych, jeśli są one wi­docz­ne. Optycz­nie mogą one psuć efekt gład­kiej, jed­no­li­tej ko­lo­ry­stycz­nie skóry np. na no­gach. Wtedy po­le­ca­my za­bieg Cu­te­ra Excel V+ – nasz laser na­czy­nio­wy do zadań spe­cjal­nych wy­róż­nia­ją­cy się zwięk­sza­ją­cym kom­fort chło­dze­niem oraz aż 2 dłu­go­ścia­mi fal sku­tecz­nie za­my­ka­ją­cych na­czy­nia, ru­mie­nie i mal­for­ma­cje skór­ne.

Nasz sprzęt to nowa, ulep­szo­na tech­no­lo­gia la­se­ra dio­do­we­go 808nm. Wcze­śniej­sze sprzę­ty, wciąż do­stęp­ne na rynku, ba­zu­ją­ce na tech­no­lo­gii dio­do­wej były mniej sku­tecz­ne, wol­niej­sze, ope­ro­wa­ły mniej­szą mocą, a kom­fort za­bie­go­wy był na dużo niż­szym po­zio­mie np. Vec­tus. Epil­Me zdo­by­wa serca ko­lej­nych użyt­kow­ni­ków dzię­ki sku­tecz­nym po­łą­cze­niu braku bólu i wy­so­kich efek­tów za­bie­go­wych.

Wy­róż­nia­ją­ce cechy to:

• Dużo wyż­sza moc optycz­na się­ga­ją­ca 400W, dzię­ki czemu za­bie­gi są sku­tecz­niej­sze

• Wbu­do­wa­ne ultra efek­tyw­ne chło­dze­nie kon­tak­to­we ob­ni­ża­ją­ce tem­pe­ra­tu­rę skóry do 1°C, co spra­wia, że za­bieg jest dużo przy­jem­niej­szy i czę­sto wręcz pra­wie nie­od­czu­wal­ny

• Bez­piecz­na praca nawet przy ciem­nych fo­to­ty­pach V-VI, co zwy­kle nie jest do­stęp­ne w in­nych la­se­rach

• In­no­wa­cyj­ny tryb “paint” na­zy­wa­ny takie “in-​motion” to moż­li­wość wy­ko­na­nia jesz­cze przy­jem­niej­szych i bez­piecz­niej­szych za­bie­gów

Jeśli ko­ja­rzysz tech­no­lo­gię de­pi­la­cyj­nych la­se­rów dio­do­wych np. sprzed 3-5 lat (albo nawet z ostat­nich mie­się­cy, ale na star­szym mo­de­lu), to za­rów­no efek­ty, od­czu­cia, jak i ca­łość pro­ce­du­ry może się znacz­nie róż­nić.

Wciąż na rynku wy­ko­rzy­sty­wa­ne są sprzę­ty IPL do de­pi­la­cji la­se­ro­wej. To star­sza tech­no­lo­gia, która nie jest la­se­rem o wy­biór­czym dzia­ła­niu, a lampą, któ­rej świa­tło jest po­chła­nia­ne w dużym stop­niu także przez skórę. Przez to nie­po­trzeb­nie ją na­grze­wa, a mniej ener­gii po­chła­nia­ne jest przez me­la­ni­nę włosa. Za­bieg jest więc mniej bez­piecz­ny, mniej przy­jem­ny, słab­szy i musi zo­stać wy­ko­na­ny wię­cej razy.