Święta Bożego Narodzenia, spotkania z rodziną, prezenty, tradycyjne potrawy. Czekamy na te uroczyste dni cały rok… Kutia z makiem, sernik, barszcz z uszkami, pierogi z kapustą i grzybami. Pyszności! Nie umiemy wyobrazić sobie świąt bez zapachu piernika w domu. A co, jeśli po świętach marynarka jest zbyt opięta? Czy w wigilijny wieczór musimy zrezygnować z tych dań, aby założyć obcisłą sukienkę w sylwestrową noc? Otóż nie!
Podczas Wigilii jedz to co lubisz najbardziej
Pierwszym i podstawowym błędem jest to, że w wigilię nie jemy nic przez cały dzień, dopiero przy wieczerzy objadamy się wszystkimi przysmakami. Tym sposobem podczas jednego posiłku jesteśmy w stanie dostarczyć 5000-6000kcal. To liczba kalorii, którą kobieta dostarcza w ciągu dwóch lub trzech dni. Zdecydowanie lepiej zjeść rano śniadanie i co 4-3 godziny małe posiłki. Do wieczerzy nie zasiądziemy wygłodzeni i nie rzucimy się na potrawy.
Warto zrezygnować z dań, które zjada się przy okazji innych uroczystości np. śledzie na rzecz kawałka sernika.
Rozmaitość dań na stole wigilijnym kusi nasze oczy i pobudza zmysły. Są na nim dania, na które czekamy cały rok i właśnie w tę jedną noc barszcz smakuje najlepiej. Zastanów się, na które z nich czekasz najbardziej i siadając do stołu miej obmyśloną strategię. Jeśli uwielbiasz pierogi oczywiście skosztuj ich, ale nie musisz zjeść dziesięciu… W zupełności poczujesz ten wspaniały smak zjadając tylko dwie lub trzy sztuki. Delektuj się każdym kęsem i powoli je przeżuwaj. Warto zrezygnować z dań, które zjada się przy okazji innych uroczystości np. śledzie na rzecz kawałka sernika. Na Twoim talerzu powinna zagościć duża porcja warzyw, która jest bogata w błonnik i sprawi, że szybko zaspokoisz głód. Dodatkowo zniweluje negatywne skutki objadania się, a posiłek zostanie szybko strawiony. Podczas kolacji posmakujesz wszystkiego tego co lubisz, a nie będziesz czuć się objedzonym. Wilk syty i owca cała!
Mała zmiana czyni cuda…
Jeśli jesteś gospodynią zastosuj w kuchni kilka sztuczek. Sposób przyrządzania potraw ma ogromny wpływ na ich kaloryczność. Lepiąc pierogi użyj mąki pełnoziarnistej, przed podaniem na stół ugotuj je i tak podaj. Nie podsmażaj ich na patelni, ani nie polewaj zasmażką z tartej bułki, ponieważ jest to źródło zbędnych kalorii. Śmietanę do zup lub majonez do sałatek można zastąpić jogurtem naturalnym. Sądzisz, że sałatka warzywna nie będzie smaczna z dodatkiem jogurtu naturalnego? Do kubka jogurtu dodaj dwie łyżeczki majonezu, to sprawi, że smak majonezu zostanie zachowany, a sałatka będzie mniej kaloryczna.
Śmietanę do zup lub majonez do sałatek można zastąpić jogurtem naturalnym.
Wigilijny stół nie obędzie się bez ryby, w naszej tradycji najczęściej jest to ryba w panierce. Niestety to bomba kaloryczna… W zamian można przygotować smaczną i zdrową rybę, wystarczy ją dobrze przyprawić i upiec. Zamiast karpia możesz wybrać także inne ryby, które są równie smaczne, a mniej kaloryczne. Do koszyka ze świątecznymi zakupami śmiało włóż dorsza, szczupaka lub amura.
Kto nie lubi kompotu z suszu owocowego? Zamiast cukru wybierz stewię. Blach do ciast nie smaruj tłuszczem, wyłóż pergaminem do pieczenia, a do kutii dodaj syrop z agawy zamiast miodu. Przysmak na pewno nie straci na smaku!
Bitwa na śnieżki?
Święta to czas spotkań rodzinnych, które najczęściej spędzamy przy stole dojadając. Kiedy rano zasiądziemy do stołu wstajemy od niego dopiero wieczorem. Czas to zmienić! Namów rodzinę na długi spacer, jeśli pogoda dopisze ulep z dziećmi bałwana, albo porzucaj się śnieżkami. Zapewne wujkowie z chęcią włączą się do świetnej zabawy. Staraj się nie przebywać cały dzień przy stole. Mimo, iż są to Święta powinniśmy zjadać 5 małych posiłków, więc trzymaj się tej zasady. Siadaj do stołu kiedy czujesz głód. Co jeśli ciocie i babcie namawiają do kolejnego kawałka sernika? Wykaż inicjatywę i zacznij pomagać gospodyni w podawaniu posiłków i sprzątaniu stołu. Jest to niewielki ruch, ale pomoże przestać myśleć o podjadaniu.
*Staraj się nie przebywać cały dzień przy stole. Mimo, iż są to Święta powinniśmy zjadać 5 małych posiłków, więc trzymaj się tej zasady. Siadaj do stołu kiedy czujesz głód. *
Podczas świątecznej biesiady w ciągu kilku dni możemy przytyć nawet 5 kg, co oznacza, że po świętach ciężko będzie zmieścić się w ulubione jeansy. Organizm człowieka potrzebuje mnóstwo energii, aby strawić dostarczone posiłki, dlatego też jesteśmy ospali i nie mamy na nic ochoty. Niektórzy z nas potrzebują dodatkowego dnia urlopu po świętach, aby odpocząć od świątecznego objadania się. Spróbuj wprowadzić w życie kilka wymienionych wskazówek, a po świętach wrócisz pełny energii do pracy bez zbędnego tłuszczyku na biodrach. Sprawmy sobie prezent - lekką, zdrową kuchnię, dzięki której będziemy się cieszyć zdrowiem przez długie lata.
ZADZWOŃ POD NUMER 8 407 488 LUB 518 594 270 I UMÓW SIĘ NA WIZYTĘ!
TEKST ARCHIWALNY - opublikowany przed wprowadzeniem ustawy o wyrobach medycznych.