Nowa plazma – nieinwazyjny lifting powiek

Włosi znają się na wy­glą­dzie, na mo­dzie i … na me­dy­cy­nie es­te­tycz­nej! To wła­śnie we Wło­szech po­wstał istny we­hi­kuł czasu. Urzą­dze­nie, które jest w sta­nie od­mło­dzić Twoją twarz nawet o 5 lat. Jak to moż­li­we?

Pla­zma sta­rej ge­ne­ra­cji

Świat zna urzą­dze­nia ba­zu­ją­ce na tej tech­no­lo­gii już od kil­ku­na­stu lat, jed­nak do tej pory wszyst­kie z nich obar­czo­ne były kil­ko­ma man­ka­men­ta­mi. Po­mi­mo, że le­karz miał w dło­niach in­no­wa­cyj­ną tech­no­lo­gię była to tech­no­lo­gia nie­do­pra­co­wa­na: za­bieg choć pre­cy­zyj­ny, nadal na­le­żał do tych śred­nio in­wa­zyj­nych, łą­czył się z nad­mier­nym prze­grza­niem tka­nek, a co za tym idzie z opu­chli­zną, moc­nym za­czer­wie­nie­niem i dosyć dłu­gim cza­sem go­je­nia. A co naj­waż­niej­sze – za­bieg ten był w małym stop­niu ka­li­bro­wal­ny do po­trzeb pa­cjen­ta. 
To wszyst­ko wpły­wa­ło na kom­fort i bez­pie­czeń­stwo za­bie­gu. 

Plu­sem wy­ko­na­ne­go za­bie­gu jest krót­ki czas i moż­li­wość nor­mal­ne­go funk­cjo­no­wa­nia zaraz po. Przez kilka dni utrzy­mu­ją się małe strup­ki, które po kilku dniach sa­mo­czyn­nie od­pa­da­ją. Po­mi­mo wraż­li­wej skóry opu­chli­zna po za­bie­gu nie była zna­czą­ca, a skóra szyb­ko się wy­go­iła. Skóra kilka ty­go­dni po za­bie­gu jest gład­sza i bar­dziej na­pię­ta. Moje spo­strze­że­nie, jak i osób zna­jo­mych, jest takie, że ma się wra­że­nie, że oko jest bar­dziej otwar­te.
~ Marta, lat 36

No­wość pro­sto z Włoch!

Lata do­świad­czeń za­owo­co­wa­ły nową tech­no­lo­gią, która w ręku do­świad­czo­ne­go le­ka­rza może zdzia­łać cuda. Nowe po­dej­ście do za­bie­gów z wy­ko­rzy­sta­niem pla­zmy to:

• Wyż­szy cer­ty­fi­kat bez­pie­czeń­stwa (IIA za­miast IIB)
• Aż 25 try­bów pracy, które le­karz in­dy­wi­du­al­nie do­bie­ra do po­trzeb skóry pa­cjen­ta
• Szyb­sze go­je­nie, mniej­sze za­czer­wie­nie­nie i opuch­nię­cie
• Lep­sze, bar­dziej spek­ta­ku­lar­ne efek­ty, dzię­ki moż­li­wo­ści pracy na więk­szych mo­cach

Pla­zma dobra na?

Za­bie­gi z wy­ko­rzy­sta­niem pla­zmy to przede wszyst­kim pla­sty­ka po­wiek – za­rów­no gór­nych, jak i dol­nych. Choć pa­cjent w ogóle nie czuje, że pod­czas za­bie­gu dzia­ła­my tem­pe­ra­tu­rą ponad 2000°C, to wła­śnie dzię­ki niej le­karz od­pa­ro­wu­je zbęd­ną tkan­kę po­zo­sta­wia­jąc wszyst­ko do­oko­ła nie­na­ru­szo­ne. Tech­no­lo­gia pla­zmy z racji swo­je­go bez­pie­czeń­stwa z po­wo­dze­niem spraw­dza się nawet w tak wraż­li­wej oko­li­cy jaką jest oko. Po za­bie­gu pa­cjent widzi na­tych­mia­sto­wy efekt w po­sta­ci skró­ce­nia opad­nię­tej po­wie­ki, a po mie­sią­cu bo­nu­so­wy re­zul­tat za­bie­gu – gęst­szą, ujędr­nio­ną i bar­dziej na­pię­tą skórę. 

Wła­śnie minął u mnie mie­siąc od wy­ko­na­nia tego za­bie­gu. Efekt jest na­praw­dę wi­docz­ny, skóra jest bar­dziej na­cią­gnię­ta, a oko bar­dziej otwar­te i młod­sze. Cały za­bieg po znie­czu­le­niu kre­mem jest śred­nio od­czu­wal­ny i trwa ok 30 min. Ja oso­bi­ście opu­chli­zny nie mia­łam, je­dy­ne co to ciem­ne krop­ki. Można więc nor­mal­nie funk­cjo­no­wać po za­bie­gu cho­dząc do pracy itp. Dodam, że mam 40 lat i po jed­nym za­bie­gu efekt jest super. Po­le­cam i po­zdra­wiam!
~ Asia, lat 40

Ja­kich efek­tów mogę się spo­dzie­wać?

Mo­żesz spo­dzie­wać się su­per­pre­cy­zyj­ne­go za­bie­gu, który bar­dzo se­lek­tyw­nie usu­nie nie­po­trzeb­ny nad­miar tkan­ki bez na­ru­sze­nia i na­grze­wa­nia tka­nek ota­cza­ją­cych. Do­dat­ko­wo poza usu­nię­ciem zbęd­nej tkan­ki po­wo­du­je także:

• uru­cho­mie­nie na­tu­ral­ne­go me­cha­ni­zmu re­ge­ne­ra­cji i od­bu­do­wy skóry,
• skurcz włó­kien ela­sty­ny oraz re­or­ga­ni­za­cję włó­kien ko­la­ge­no­wych,
• po­bu­dze­nie fi­bro­bla­stów,
• sty­mu­la­cję syn­te­zy włó­kien ko­la­ge­no­wych.

Dzię­ki temu bez­po­śred­nio po pierw­szym za­bie­gu wi­docz­ny jest już efekt usu­nię­cia nad­mia­ru skóry, a po mie­sią­cu czasu skóra zo­sta­je prze­bu­do­wa­na. Jest jędr­niej­sza, gęst­sza i bar­dziej na­pię­ta, a Ty wy­glą­dasz mło­dziej.

Za­bieg pla­zmy nie na­le­żał do przy­jem­nych, ale dzię­ki znie­czu­le­niu kre­mem Emla był do znie­sie­nia. Za­uwa­ży­łam, że na­ło­żo­ne po za­bie­gu oso­cze oraz maść przy­nio­sły uko­je­nie i chyba dzię­ki temu oko­li­ca oka nie była opuch­nię­ta na drugi dzień. Po 4 dniach nie było już widać śladu po za­bie­gu, bo małe strup­ki za­czę­ły od­pa­dać. W tej chwi­li mi­ja­ją 2 mie­sią­ce od za­bie­gu i już wiem, że na pewno go po­wtó­rzę.
~ Agata, lat 48

TEKST AR­CHI­WAL­NY - opu­bli­ko­wa­ny przed wpro­wa­dze­niem usta­wy o wy­ro­bach me­dycz­nych.