Kawa to najbardziej popularny napój na świecie, element celebracji wśród znajomych, napój dodający sił i energii. Wielu z nas nie wyobraża sobie bez niej poranka lub popołudniowej przerwy. W ostatnich latach uznawany jako używka, czyli produkt nieniosący żadnych wartości odżywczych. Czy słusznie? A może jednak możemy bezkarnie wypijać kilka filiżanek dziennie bez wyrzutów sumienia? Ostatnie dziesięciolecie wywołało burzę w tym temacie wśród żywieniowców i konsumentów.
Co znajdziemy w kawie?
Głównym składnikiem kawy jest kofeina. Jej zawartość jest uzależniona od rodzaju i wielkości porcji. W filiżance kawy możemy znaleźć od 28 do 322 mg czystej kofeiny. Wpływa ona na korę mózgową zwiększając naszą koncentrację, zmniejszając senność i zmęczenie oraz przyśpieszając tempo metabolizmu.
Kolejnym cennym składnikiem kawy jest kwas chlorogenowy – polifenol odpowiadający za dobroczynne działanie tego naparu. Wykazuje właściwości antyoksydacyjne chroniąc organizm przed wolnymi rodnikami. Zawartość polifenoli w jednej filiżance jest uzależniona od intensywności zaparzonego naparu i rodzaju ziaren. Zielona kawa zawiera zdecydowanie największą ilość polifenoli.
Kawa a cukrzyca
Spójrzmy na dowody, czyli na badania naukowe. Wśród literatury możemy odszukać kilka znaczących analiz wykonanych na dużej grupie respondentów mówiących o tym, że kawa nie szkodzi. Nie zwiększa ona ciśnienia tętniczego, ani ryzyka chorób sercowo-naczyniowych, jak dotychczas sądzono. Wykazano prozdrowotne działanie kawy w wielu schorzeniach. Osoby, które wypijają kilka porcji tego naparu dziennie zmniejszają ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2 nawet o 25%, a chorób serca o 11-13%. Liczby mówią same za siebie. Śmiało można stwierdzić, że kawa nie powinna być nazywana używką.
Czy sposób przygotowania kawy coś zmienia?
Warto jednak przyjrzeć się samemu procesowi przygotowywania kawy, aby skorzystać z jej dobrodziejstwa jak najwięcej. Prozdrowotne właściwości wykazuje tylko napar przygotowany z pomocą filtrów. Wszystko za sprawą diterpenów – związków lipidowych kawy. Jeśli jest ona zaparzana bezpośrednio w szklance diterpeny zostają w napoju i mogą powodować podwyższenie stężenia cholesterolu i homocysteiny we krwi. Parząc napar z użyciem filtrów niepożądane związki osadzają się na brzegach filtru. Osobom z zaburzeniami gospodarki lipidowej zalecane jest picie kawy filtrowanej.
Kawa a ciśnienie
Częstym stwierdzeniem pojawiającym się w naszych domach jest teza mówiąca o tym, że kawa podnosi ciśnienie. Tym wątkiem również zajęli się naukowcy. Otóż, regularne picie tego napoju (2-3 filiżanki dziennie) podnosi ciśnienie skurczowe jedynie o 1,2-3,6 mm Hg.
Regularne spożywanie kawy rozwija tolerancję na podnoszenie ciśnienia krwi. Osoby spożywające ten napój okazjonalnie narażone są na nieco większe skoki ciśnienia sięgające 3-14 mm Hg. Europejskie Towarzystwo ds. Nadciśnienia Tętniczego nie sporządziło szczegółowych wytycznych dotyczących picia kawy.
Kawa przeciwdziała nowotworom?
Odkrycia dotyczące prozdrowotnych właściwości kawy skłoniły do dalszych poszukiwań. Optymistycznymi wnioskami zakończyły się badania sprawdzające wpływ picia kawy na występowanie nowotworów. Ryzyko wystąpienia nowotworu wątroby u osób pijących kawę jest o 40% mniejsze niż u osób niepijących tego napoju. Do tego wniosku doszło grono naukowców w badaniach na dużej grupie badawczej. Wbrew powszechnej opinii, że kawa źle wpływa na układ pokarmowy i wątrobę, jest wręcz przeciwnie – posiada działanie dobroczynne.
Podobne wnioski ukazały się w przypadku raka jelita grubego. Aż o 15-20% mniej osób choruje na nowotwory jelita grubego regularnie pijąc ten napar. Kawa, obok herbaty, witamin z grupy B i kwasów omega 3 pojawiła się również jako korzystny składnik diety mogący hamować rozwój demencji i chorób zwyrodnieniowych mózgu.
Co łączy osteoporozę z próchnicą?
Popularną tezą jest również stwierdzenie, że kofeina zmniejsza zawartość wapnia w kościach. Umiarkowane spożywanie kawy nie wpływa negatywnie na zawartość wapnia, należy tutaj dopatrywać się niedoborów tego składnika w diecie. Ciekawym doniesieniem jest też fakt mówiący o tym, że osoby, które piją kawę mają mniejsze problemy z próchnicą zębów. Oczywiście na proces powstawania tej choroby wpływa wiele czynników m.in. stan zębów i ich pielęgnacja. Jednak udowodniono, że kofeina negatywnie wpływa na rozwój próchnicy przez działanie antybakteryjne. Kawa musi być jednak mocna i czarna. Właściwości antybakteryjne wykazuje odmiana canephora (robusta) – często dodawana do popularnych mieszanek i stanowi czasami aż 30% ich składu.
A dla kogo nie?
Każdy z nas doświadczył wzdęć, przelewania w brzuchu czy nudności po spożyciu kawy. Jest to wynik działania kofeiny w niej zawartej. Wzmaga ona wydzielanie kwasów żołądkowych. Umiarkowane spożywanie tego napoju nie powinno powodować nieprzyjemnych dolegliwości. W przypadku osób z chorobą refluksową zalecane jest picie kawy bezkofeinowej lub całkowita rezygnacja z niej. Kawa bezkofeinowa, jak nazwa wskazuje, nie zawiera kofeiny, czyli składnika pobudzającego. Kawa bez kofeiny jest produktem wysoce przetworzonym – w tym przypadku warto zastanowić się, czy w ogóle nie zrezygnować z picia tego napoju.
Ograniczenie jego spożycia zalecane jest dla kobiet w ciąży i karmiących. Wśród niekorzystnych efektów można wymienić przedwczesny poród, poronienie oraz niską masę urodzeniową noworodka. Ilość wypijanych kaw należy skonsultować z lekarzem, ponieważ zalecenia mogą znacząco różnić się w zależności od przebiegu ciąży.
Kawa przed treningiem?
Tak! Maksymalne stężenie kofeiny we krwi pojawia się po 30-40 minutach od spożycia kawy. Kofeina w niej zawarta pobudza nas do działania, sprzyja spalaniu tkanki tłuszczowej oraz podnosi zużycie energii podczas treningu. Kawa nie tylko sprzyja poprawie jakości wysiłku fizycznego, ale łagodzi ból mięśni po nim. Według badań, które ukazały się w 2007r w The Journal of Pain wypicie ekwiwalentu 2 filiżanek tego napoju godzinę przed treningiem zmniejsza ból mięśni po nim o 48%. Dla porównania naproksen (popularny lek przeciwbólowy) zmniejsza bolesność mięśni po treningu o 30%, a aspiryna o 25%. Kawa wypijana przed treningiem niesie wiele korzyści, ale nie zaleca się wypijania jej po treningu. Po zakończonej aktywności fizycznej należy zjeść źródło pełnowartościowego białka w celu zregenerowania włókien mięśniowych. Kofeina wykorzystywana jest w środkach pobudzających dla sportowców (np. Napal). Stosowanie takich specyfików uzasadnione jest tylko w sportach zrywnościowych np. bieg w formie sprintu.
Kawa nie zastąpi zdrowego stylu życia
Według najnowszych dowodów picie kawy zaskakująco korzystnie wpływa na nasze zdrowie. Warto jednak pić rozsądne ilości tego napoju – 2 lub 3 filiżanki dziennie. Mowa tutaj o kawie czarnej bez dodatków. Latte z dodatkiem mleka, cukru i syropów nie wykazuje działań prozdrowotnych i jest niestety źródłem tzw. „pustych” kalorii. Duże spożycie kawy często wiąże się ze złym stylem życia, niedojadaniem lub złą jakością spożywanych posiłków. Kubek kawy nie zastąpi nam zdrowego i pełnowartościowego posiłku i nie uratuje nas przed utratą energii. Natomiast pojawienie się 2 lub 3 filiżanek kawy pomiędzy regularnymi i zdrowymi posiłkami będzie korzystnie wpływało na nasz organizm.
TEKST ARCHIWALNY - opublikowany przed wprowadzeniem ustawy o wyrobach medycznych.