Dieta a stan Twojej skóry

Czego się wy­strze­gać? Co na stałe włą­czyć do menu? Czy se­kret mło­do­ści tkwi w je­dze­niu i spo­so­bie jego spo­ży­wa­nia?

Za­cznij­my od po­cząt­ku

Skóra czło­wie­ka jest na­ra­żo­na na wiele bodź­ców m.in. sub­stan­cje draż­nią­ce i de­ter­gen­ty, pro­mie­nie UV, wiatr i kli­ma­ty­za­cję, za­nie­czysz­cze­nia po­wie­trza itd., dla­te­go ulega cią­głym zmia­nom. Mimo, że jest sto­sun­ko­wo cien­ka, to w pełni zdro­wa za­pew­nia pra­wi­dło­wą ochro­nę przed śro­do­wi­skiem ze­wnętrz­nym. Na­le­ży jed­nak pa­mię­tać, że wszel­kie za­bu­rze­nia w or­ga­ni­zmie i cho­ro­by rzu­tu­ją na ja­kość skóry. Co mo­żesz zro­bić? Z pew­no­ścią mo­żesz wspo­móc skórę od­po­wied­nio od­ży­wia­jąc się. 
Lu­kre­cjusz po­wie­dział „Je­steś tym, co jesz!”. Każdy die­te­tyk i le­karz zgo­dzi się ze mną – spo­sób w jaki się od­ży­wia­my wpły­wa na nasze ciało, skórę, włosy i pa­znok­cie. Do­star­cza­jąc od­po­wied­nie skład­ni­ki po­kar­mo­we do na­sze­go or­ga­ni­zmu mo­że­my ak­tyw­nie prze­ciw­dzia­łać pro­ble­mom za­rów­no w jego wnę­trzu, jak i w tkan­ce ochra­nia­ją­cej go, czyli skó­rze.

Woda życia doda!

O tym, że na­le­ży pić wodę sły­szał każdy, ale czy wiesz ile jej pić? W ja­kich od­stę­pach czasu? Jakie do­kład­nie daje ko­rzy­ści? Ciało ludz­kie skła­da się w 60% z wody. Znacz­na część, aż 20% wody ca­łe­go ciała znaj­du­je się w skó­rze. Nie­trud­no więc do­my­ślić się, że ja­kość skóry w dużej mie­rze za­le­ży od ilo­ści wy­pi­ja­nej wody. Od­po­wied­nie na­wod­nie­nie or­ga­ni­zmu po­pra­wia prze­pływ krwi w na­czy­niach ka­pi­lar­nych skóry, w związ­ku z czym skóra jest na­pię­ta i ela­stycz­na. Istot­ne jest na­wil­ża­nie skóry nie tylko z ze­wnątrz, ale i we­wnątrz. Dzię­ki sys­te­ma­tycz­ne­mu piciu wody nie tylko skóra bę­dzie na­pię­ta, ale zmniej­szy się także cel­lu­lit, tok­sy­ny zo­sta­ną usu­nię­te z or­ga­ni­zmu, a włosy prze­sta­ną być ma­to­we i łam­li­we. Ko­rzy­ści mówią same za sie­bie! Jest to naj­prost­szy i naj­tań­szy śro­dek odej­mu­ją­cy lata.

Ile pić wody?

30 mi­li­li­trów na każdy ki­lo­gram masy ciała. Osoba wa­żą­ca około 60kg po­win­na wy­pi­jać 1,8l wody. Można przy­jąć, że na 30 kg przy­pa­da 1l wody. Ilo­ści te oczy­wi­ście uza­leż­nio­ne są od ak­tyw­no­ści fi­zycz­nej, stanu zdro­wia, płci i wieku. Wodę po­win­ni­śmy pić ma­ły­mi ły­ka­mi przez cały dzień. Zde­cy­do­wa­nie od­ra­dza­my wy­pi­ja­nie 2l wody wie­czo­rem po całym dniu bez niej. Efek­tyw­niej i zdro­wiej jest za­opa­trzyć się w małą bu­tel­kę lub bidon i re­gu­lar­nie spo­ży­wać wodę. 

An­ty­ok­sy­dan­ty nie­wi­dzial­na tar­cza

Moc an­ty­ok­sy­dan­tów jest zba­wien­na dla na­sze­go or­ga­ni­zmu. To one „wy­mia­ta­ją” wolne rod­ni­ki, które od­po­wia­da­ją mię­dzy in­ny­mi za sta­rze­nie się skóry. Skala ORAC okre­śla w ja­kich pro­duk­tach jest naj­wię­cej an­ty­ok­sy­dan­tów. Co­dzien­nie po­win­ni­śmy do­star­czyć do or­ga­ni­zmu 6000 ORAC. To od­po­wied­nia dawka, która po­zwa­la na re­al­ną walkę z wol­ny­mi rod­ni­ka­mi.

Produkt	Mikromol/100g
Goździki mielone	314446
Cynamon mielony	312400
Oregano suszone	200129
Kurkuma mielona	159277
Jagody acai	102700
Kakao w proszku  niesłodzone	80933
Kminek	76800
Pietruszka suszona	74349

Jak widać, naj­więk­sze stę­że­nie an­ty­ok­sy­dan­tów po­sia­da­ją przy­pra­wy. Warto wy­mie­nić sól ku­chen­ną na zioła i przy­pra­wy za­war­te w ta­be­li. W ten spo­sób do­star­czy­my do or­ga­ni­zmu an­ty­ok­sy­dan­tów oraz zre­du­ku­je­my ne­ga­tyw­ne dzia­ła­nie soli.

Wśród naj­sil­niej­szych an­ty­ok­sy­dan­tów można wy­róż­nić:

• Glu­ta­tion za­war­ty w awo­ka­do, tru­skaw­kach, szpa­ra­gach, ka­pu­ście, bro­ku­łach, czosn­ku, kur­ku­mie.
• Ko­en­zym Q10 za­war­ty w kieł­kach psze­ni­cy, ro­śli­nach strącz­ko­wych, orze­chach ziem­nych, bro­ku­łach, szpi­na­ku, tra­nie.
• Ka­ro­te­no­idy za­war­te w mar­chwi, szpi­na­ku, dyni, po­mi­do­rze, pa­pry­ce, po­ma­rań­czy.
• Fla­wo­no­idy za­war­te w ka­pu­ście, bro­ku­łach, ce­bu­li, rzod­kiew­ce.

 

Po­staw na ko­la­gen!

Do­bro­czyn­ne wła­ści­wo­ści wi­ta­mi­ny C zna każdy z nas. Jest po­tęż­nym an­ty­ok­sy­dan­tem. Niska za­war­tość wi­ta­mi­ny C w or­ga­ni­zmie po­wo­du­je za­ha­mo­wa­nie pro­duk­cji ko­la­ge­nu. Wiele badań na­uko­wych do­wo­dzi, że od­po­wied­nia ilość wi­ta­mi­ny C do­star­czo­na do or­ga­ni­zmu po­wo­du­je zwięk­sze­nie syn­te­zy ko­la­ge­nu kil­ku­krot­nie. Warto uzu­peł­nić dietę o li­ko­pen, który jest pre­kur­so­rem pro­duk­cji ko­la­ge­nu. Znaj­dzie­my go w po­mi­do­rach, ar­bu­zie, pa­pry­ce i szpa­ra­gach. 
Krzem jest pier­wiast­kiem, który od­po­wia­da za od­po­wied­nią bu­do­wę włó­kien ko­la­ge­no­wych i ela­sty­ny. Gdzie znaj­dziesz krzem? Pij na­pa­ry ze skrzy­pu po­lne­go lub po­krzy­wy. W po­kar­mie krzem znaj­dziesz w otrę­bach, rzod­kiew­ce i ogór­kach. 
Przed pro­mie­nio­wa­niem UV włók­na ko­la­ge­nu ochro­nią an­to­cy­ja­ny. Są to na­tu­ral­ne barw­ni­ki czer­wo­ne, nie­bie­skie, fio­le­to­we wy­stę­pu­ją­ce w wa­rzy­wach i owo­cach. Siar­ka jest mi­ne­ra­łem po­trzeb­nym do pro­duk­cji ko­la­ge­nu. Wbrew po­zo­rom wiele osób cier­pi na jej nie­do­bór ze wzglę­du na ob­rób­kę ter­micz­ną. Siar­kę znaj­dzie­my w ja­jach, mię­sie, czosn­ku, ka­pu­ście, szpa­ra­gach i po­mi­do­rach.

Tłusz­cze w walce ze zmarszcz­ka­mi

Na­wil­żo­na skóra pro­mie­nie­je bla­skiem. Wbrew po­zo­rom w jej na­wil­że­niu w dużej mie­rze po­ma­ga­ją tłusz­cze. Są to NNKT, czyli nie­zbęd­ne nie­na­sy­co­ne kwasy tłusz­czo­we – głów­nie kwas li­no­lo­wy. Kwasy tłusz­czo­we muszą być do­star­czo­ne z po­ży­wie­niem i wno­szą wiele do­bre­go w funk­cjo­no­wa­nie ca­łe­go or­ga­ni­zmu. 
Za na­wil­że­nie skóry od­po­wie­dzial­ne są li­pi­dy i ke­ra­no­cy­ty. Two­rzą one nie­wi­dzial­ny mur utrzy­mu­ją­cy na­wil­że­nie. Li­pi­dy są „za­pra­wą mu­rar­ską” mię­dzy ce­gieł­ka­mi – ke­ra­to­cy­ta­mi. Kwas li­no­lo­wy wcho­dzi w skład li­pi­dów, dla­te­go jest tak ważny w na­wil­że­niu skóry. Nie­do­bór NNKT w die­cie na­sto­lat­ków pro­wa­dzi do zmian trą­dzi­ko­wych i po­wsta­wa­nia za­skór­ni­ków. Cen­nym źró­dłem NNKT są oleje: rze­pa­ko­wy, ku­ku­ry­dzia­ny, lnia­ny, mięso i ryby.

Co z tym słoń­cem?

Wiele dziś mówi się o fo­to­sta­rze­niu, czyli ne­ga­tyw­nym wpły­wie pro­mie­ni sło­necz­nych na skórę. Przy re­du­ko­wa­niu ne­ga­tyw­nych skut­ków UV po­moc­ny jest kwas omega-​3. Eli­mi­nu­je stan za­pal­ny, ła­go­dzi po­draż­nie­nia i ak­ty­wi­zu­je pro­ce­sy na­praw­cze. Dodaj do po­sił­ków pest­ki dyni, orze­chy, mig­da­ły czy olej lnia­ny, a za­dbasz o od­po­wied­nią ilość omega-​3 w Twoim or­ga­ni­zmie.

Go­to­we, kupne, prze­two­rzo­ne

Z pew­no­ścią urody nie do­da­dzą nam pro­duk­ty wy­so­ko prze­two­rzo­ne – go­to­we sosy, kost­ki ro­so­ło­we i fast food’y. Za­war­te w tych pro­duk­tach kon­ser­wan­ty, emul­ga­to­ry, utwar­dzo­ne tłusz­cze, barw­ni­ki, spulch­nia­cze i aro­ma­ty do­da­ją nam lat. Poza tym do­star­cza­jąc taki pro­dukt do or­ga­ni­zmu nie wno­si­my nic do­bre­go, gdyż pro­duk­ty te są ubo­gie w wi­ta­mi­ny, błon­nik i dobre tłusz­cze.
Sztucz­ne skład­ni­ki che­micz­ne do­da­wa­ne do żyw­no­ści sprzy­ja­ją po­wsta­wa­niu wol­nych rod­ni­ków. Wolne rod­ni­ki są ogrom­nym za­gro­że­niem dla na­szej skóry. Nisz­czą li­pi­dy skóry, uszka­dza­ją na­tu­ral­ną ba­rie­rę skóry spra­wia­jąc, że staje się prze­su­szo­na, ma­to­wa i po­dat­na na uszko­dze­nia. Wolne rod­ni­ki nisz­czą struk­tu­ry ko­la­ge­nu i ela­sty­ny, co po­wo­du­je po­wsta­wa­nie zmarsz­czek głę­bo­kich.

Słod­ka tru­ci­zna

Sza­le­nie trud­no jest w dzi­siej­szym „słod­kim” świe­cie wy­strze­gać się wszę­do­byl­skich cu­krów, sło­dzi­ków, sy­ro­pów fruk­to­zo­wych i glukozowo-​fruktozowych. Więk­szość z nas zwięk­szo­ną ilość cukru wiąże z oty­ło­ścią i po­gor­sze­niem stanu zębów. Nie­ste­ty dieta bo­ga­ta w cukry pro­ste wpły­wa nie­ko­rzyst­nie także na skórę. Zwią­za­ne jest to z pro­ce­sem gli­ka­cji, w któ­rym do­cho­dzi do trwa­łe­go uszko­dze­nia włó­kien ko­la­ge­nu i ela­sty­ny. Na­ukow­cy z Wiel­kiej Bry­ta­nii i Ho­lan­dii prze­pro­wa­dzi­li cie­ka­we ba­da­nie. Prze­ba­da­no po­ziom cukru u 600 ko­biet i męż­czyzn. Na­stęp­nie na pod­sta­wie zdjęć ko­mi­sja oce­nia­ła wiek osób ob­ję­tych ba­da­niem. Za­leż­ność była pro­sta. Im wyż­szy po­ziom cukru we krwi, tym na wię­cej lat wy­glą­da­ła dana osoba. Uni­kaj zatem je­dze­nia słod­kich ciast, cia­ste­czek, kre­mów i bisz­kop­tów w imię na­pię­tej skóry!

Na­wil­żo­na skóra znacz­nie opóź­nia pro­ces sta­rze­nia, za­pew­nia jędr­ność i brak zmarsz­czek. Oprócz pro­fe­sjo­nal­nej, in­dy­wi­du­al­nej opie­ki ko­sme­to­lo­ga i od­po­wied­nie­go do­bo­ru ko­sme­ty­ków warto po­my­śleć o kilku zmia­nach w ja­dło­spi­sie. Dzię­ki temu mo­że­my znacz­nie po­pra­wić kon­dy­cję skóry od­po­wied­nio od­ży­wia­jąc się. Wszyst­kie po­wyż­sze za­le­ce­nia speł­nia­ją kry­te­ria zdro­wej i róż­no­rod­nej diety. Warto jadać dużo wa­rzyw ob­fi­tu­ją­cych w mi­ne­ra­ły i wi­ta­mi­ny, kasz, otrę­bów i ryb. Im bar­dziej róż­no­rod­nie, tym le­piej. Zre­zy­gnuj ze słod­kich prze­ką­sek i za­stąp je owo­ca­mi. Wy­rzuć z domu wszyst­kie go­to­we pro­duk­ty np. sosy i kost­ki ro­so­ło­we, a do re­stau­ra­cji typu fast food za­glą­daj tylko w osta­tecz­no­ści. Nie mo­żesz prze­ko­nać się do picia wody? Spró­buj tylko przez ty­dzień co­dzien­nie wy­pi­jać 8 szkla­nek dzien­nie. Gwa­ran­tu­ję, że po­czu­jesz się le­piej i zo­ba­czysz błysk w oku. Uza­leż­nisz się od naj­tań­sze­go ko­sme­ty­ku prze­ciw­zmarszcz­ko­we­go, jakim jest woda!

TEKST AR­CHI­WAL­NY - opu­bli­ko­wa­ny przed wpro­wa­dze­niem usta­wy o wy­ro­bach me­dycz­nych.